‘MIRTO’ – nie tylko słynna, sardyńska nalewka!

Sardynia w większości pokryta jest przez makię śródziemnomorską, czyli roślinność sucholubną oraz wiecznie zieloną. Jednym z typowych dla makii śródziemnomorskiej krzewów jest mirt zwyczajny. I właśnie na nim chce się skupić w tym artykule.

 Mówi się, że w starożytnej Grecji pewna dziewczynka o imieniu Myrsine była tak wysportowana, że była w stanie pokonać chłopca w zawodach gimnastycznych, przez którego później została zabita. W ten sposób Pallas, czyli Atena, bogini wielu rzeczy, w tym wojny, zdecydowała się przekształcić ją w drzewo mirtowe, aby w ten sposób ją uczcić i wynagrodzić.
Na Sardynii mirt odgrywa bardzo ważną rolę, ponieważ produkuje się z niego różnego rodzaju wyroby.
Zacznijmy od słynnej nalewki, której chyba każdy, kto był na Sardynii, chociaż raz sprobował.Nalewka z mirtu występuje w dwóch postaciach:
  • mirto (zwykłe) – to najczęściej spotykane, robione z owoców fioletowych
  • oraz mirto bianco czyli mirt biały robiony z białych owoców, rzadziej spotykanych.
Jeśli chodzi o smak, to akurat jest on tutaj bardzo do siebie podobny; mirto bianco jest odrobine delikatniejsze.

Jak przyrządza się taką nalewkę?

 Podam Wam moj przepis, opierający się na 1 kilogramie owoców mirtu.
W okresie od listopada do stycznia dojrzewają owoce mirtu i właśnie wtedy można je zrywać.
Należy oczywiście dokładnie oczyścić z gałązek oraz umyć ‘bacche’ czyli owoce mirtu i pozostawić na 2-3 dni aby dobrze wyschły.
Następnie musimy mieć do dyspozycji szklane baniaki, zamykane hermetycznie, do których wrzucamy owoce a następnie wlewamy alkohol 90% tak aby pokrył on całe owoce.
Pamiętajmy aby zostawić bez pokrycia 2-3 cm od brzegu baniaka.
W ten sposób zamykamy pojemik hermetycznie i odstawiamy go do miejsca ciemnego i suchego, na około 45 dni. Należy jednak pamiętać co ok. 5 dni  aby sprawdzić czy wszystkie owoce są pokryte alkoholem, jesli nie, to co jakis czas musimy go dolać aby pokrywał je wszystkie.
Po 45 dniach nadszedł wkońcu moment aby przyrządzić naszą długo oczekiwaną nalewkę.
Teraz będziemy potrzebować przyrządu, który nazywa się ‘torchio’ czyli inaczej wyciskarka lub prasa oraz dużą miskę, do której będzie spływał wyciśnięty sok z mirtu połączony z alkoholem.
Osobno gotujemy 1,5 litra wody pomieszanej z 1 kg cukru. Kiedy już cały cukier się roztopi i ‘syrop’ będzie gotowy odstawiamy go aby ostygnął.
Ostatnim krokiem jest wymieszanie syropu (woda i cukier) z sokiem z mirtu pomieszanym z alkoholem.
Rozlewamy nalewkę do butelek i zostawiamy je jeszcze kilka dni (ja 5) w miejscu ciemnym oraz suchym.
Następnie mirt do picia przechowywany jest w zarażarce – ponieważ staje się wtedy gęstszy, i właśnie w takiej temperaturze smakuje najlepiej.
Mirt na Sardynii zwykle pije się jako tak zwane ‘digestivo’ czyli nalewka idealna na trawienie, zwykle po obiedzie lub kolacji.

 Nalewka to nie jedyny wyrób z mirtu, który możemy spotkać na wyspie.

Na każdym kroku możemy dostać konfitury z mirtu, które są idealne nie tylko na śniadanie ale także w połączeniu z serami pecorino; miody czy ciasteczka migdałowe, aromatyzowane mirtem – czyli słynne ‘pilichittos’, ‘torrone’ czyli nugat mirtowy; olej czy ocet aromatyzowany owocami mirtu; herbatę czy też kawę mieloną z dodatkiem ususzonych i zmielonych owoców mirtu; 'salsiccia’ czyli suchą kiełbasę aromatyzowaną mirtem i wiele innych pysznych oraz charakterystycznych produktów lokalnych.
Ususzone owoce mirtu, służą nie tylko jaka przyprawa, szczególnie do marynowania mięs czy ryb, ale także do przygotowania pysznego risotto, czy też poprostu jako zdrowa przekąska. Świeże owoce mirtu natomiast mogą slużyc jako dodatek do jogurtu, czy też na przykład jako składnik drinków.
Możecie sobie zafundować Mirto Spritz jako aperitivo!
Wystarczy zamienić aperol z nalewką mirtową, czyli: do kieliszka dodajemy lód, plaster pomarańczy oraz prosecco – mirto – wodę mocno gazowaną, w proporcji 3-2-1!
I oto mamy naszego, oryginalnego drinka:)
Mirt jest także rośliną o właściwościach aromatycznych oraz leczniczych. Jest on stosowany w zielarstwie i farmacji do leczenia chorób układu pokarmowego oraz układu oddechowego.
Ma także działanie tonizujące oraz antyseptyczne i jest często wykorzystywany do produkcji kremów, kosmetyków naturalnych czy olejków eterycznych.
I tutaj muszę Wam na koniec także polecić, Sylwię – naszą rodaczkę, która mieszka w okolicach Cagliari, i która zajmuje się produkcją właśnie kosmetyków naturalnych czy też olejków eterycznych przede wszystkim na bazie endemicznej roślinności Sardynii, między innymi naszego mirtu!

 

Aga Chmist

Aga Chmist

Przewodnik po Sardynii

Licencjonowana przewodniczka po Sardynii. Opowiadam o wyspie. Znajdziesz tutaj ciekawostki i praktyczne porady o zwiedzaniu Sardynii.

INNE CIEKAWOSTKI

usługi turystyczne na Sardynii

Obserwuj nas

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

×